Siema wszystkim miłośnikom starych papierów! Dzisiaj chciałbym sie z Wami podzielić tematem, który od jakiegos czasu totalnie mnie wciagnał - skanowanie multispektralne. Brzmi może strasznie naukowo, ale spokojnie - postaram się to wszystko wytłumaczyć tak, zeby kazdy ogarnał o co w tym chodzi.
Skanowanie multispektralne to taka metoda, ktora pozwala nam zobaczyc to, czego normalnie nie widac gołym okiem. Serio! Wyobrazcie sobie, ze macie stary list, a pod tekstem który widzicie, ktos kiedys napisał cos innego, a potem to wymazał albo zamalował. No i właśnie takie ukryte warstwy mozna wykryc tą metodą.
Jako kolekcjoner od lat 15 (zaczalem jeszcze w liceum, teraz mam juz prawie 40-tke na karku lol) muszę przyznać, ze ta technologia zrobiła na mnie ogromne wrazenie. Mam kilka starych dokumentów kolekcjonerskich które ostatnio zaniosłem do znajomego w muzeum miejskim na testy - no i okazało się, ze na jednym z nich są ukryte znaki wodne, których istnienia nawet nie podejrzewałem!
W skrócie - skanowanie multispektralne wykorzystuje rózne długosci fal swiatła, nie tylko te, ktore widzimy normalnie. Urządzenie wysyła swiatło w roznych zakresach (od ultrafioletu po podczerwien) i rejestruje, jak dokument je odbija lub pochłania.
Efekt? Mozemy zobczyć warstwy, które są niewidoczne dla ludzkiego oka. Tusz sympatyczny, zamazane fragmenty, poprawki, wcześniejsze wersje tekstu - wszystko to nagle staje sie widoczne! Mega sprawa, serio.
Ostatnio sprawdzalem swoja kolekcję starych pocztowek z poczatku XX wieku. Myslałem ze znam je już na wylot, ale po skanowaniu multispektralnym okazało sie, ze na trzech z nich były niewidoczne gołym okiem pieczatki wojskowej cenzury! No kto by pomyślał...
No dobra, fajne to, ale po co nam to? Otóz dla kolekcjonerów jak ja (i moze Ty?) ma to kilka konkretnych zastosowań:
Pare miesięcy temu kupiłem na aukcji rzekomo oryginalny list z XIX wieku. Cena była podejrzanie niska... i słusznie, bo po zeskanowaniu okazało sie, ze to współczesna kopia! Tusz wyglądał zupełnie inaczej pod UV niż powinien w tamtym okresie. Złapali się cwaniaki!