Siema wszystkim! Dzisiaj chcialbym pogadac z Wami troche o temacie, ktory ostatnio strasznie mnie wciagnal - chodzi o te cale zabezpieczenia UV w dokumentach kolekcjonerskich. Bo wiecie, jak juz kupujemy taki dokument, to fajnie by bylo wiedziec, czy te zabezpieczenia sa naprawde dobrze zrobione, nie?

IMG-101.jpg

Co to w ogóle jest ten nadruk UV?

No wiec tak - nadruk UV to taki specjalny nadruk, ktory widac tylko pod dzialaniem lampy ultrafioletowej. W normalnym swietle go nie zobaczysz, choćbys sie zapacrzal. Na prawdziwych dokumentach jest to jedna z najwazniejszych metod zabezpieczenia przed podróbkami.

Ale jak to wyglada na dokumentach kolekcjonerskich? Różnie, powiedzialbym.

Jak znalazłem na jednej ze stron:

"W dobrze wykonanych dokumentach kolekcjonerskich nadruk ultrafioletowy jest wykonany z zachowaniem wszelkich detali i elementów widocznych na prawdziwych dokumentach. Kolor nadruku UV powinien być identyczny jak w przypadku oryginału, a samo wykonanie powinno być precyzyjne - bez rozmazań i niewyraźnych elementow."

To cytat ze strony Dokumenty kolekcjonerskie z nadrukiem UV, gdzie mozna znaleźć wiecej informacji na ten temat.

Jak weryfikowac nadruk UV - praktyczny poradnik

No dobra, ale przejdzmy do konkretow... Jak sprawdzić czy ten UV jest naprawde dobry?

1. Kup sobie odpowiednia lampę UV

Przede wszystkim potrzebujesz porzadnej lampy UV. Nie pchaj sie w te najtańsze za 10 zl ze sklepu chińskiego, bo to nie da dobrych efektow. Polecam lampy o długości fali 365 nm - te sa najlepsze do weryfikacji dokumentow. Kosztuja trochę więcej, jakieś 50-70 złotych, ale warto.

2. Sprawdź w ciemnym pomieszczeniu

To moze sie wydawac oczywiste, ale nie raz widzialem jak ludzie probują sprawdzac UV w jasnym pokoju. Lol, tak to nie działa kumplu! Zaciemnij pomieszczenie, najlepiej calkiem, żeby efekt był najbardziej widoczny.

3. Na co zwracac uwage w nadruku UV?

Tutaj wchodzi juz nieco wieksza technicznosc, ale sprobuje przekazac to po ludzku: